wtorek, 31 grudnia 2013

Pozdrowienia z Zakopanego,duuużo zdjęć

Kochani pozdrawiam z Zakopanego :)











...oraz chciałabym Wam życzyć szampańskiej zabawy dzisiejszego wieczoru,samych radosnych chwil w Nowym Roku,dużo zdrowia i mnóstwo miłości :-)

Kasia

piątek, 27 grudnia 2013

Lovely Snow Dust

Święta,święta i po świętach...masa przygotowań i tylko 3 dni świętowania,które lecą w zwariowanym tempie.Szkoda,że w tym roku bez grama śniegu...
Jutro wyjeżdżamy do Zakopanego,mam nadzieję,że pogoda nas nie zawiedzie.Postaram się przygotować dzisiaj kilka postów,żeby Was nie opuszczać na kilka dni,bo wracam dopiero 2 stycznia ;-)

Lubicie piaskowe lakiery do paznokci? Ja powiem szczerze,że nie byłam do końca przekonana,ale od kąd posiadam lakier Lovely,Snow Dust,wpadłam po uszy! Jestem w szoku,że tak tani lakier (ok 9 zł ) może być tak dobry...



Lakier rewelacyjnie się nakłada,bardzo szybko schnie(chociaż słyszałam różne opinie na ten temat) i utrzymuje się do tygodnia czasu.Przepięknie się mieni,myślę,że jest to idealny,świąteczny odcień,chociaż ja będę go z pewnością nosić przez pozostałą część roku...
























Jedynym minusem jest...zmywanie...musimy się trochę namęczyć,aby go usunąć,ale poza tym lakier spisuje się rewelacyjnie,bardzo bardzo polecam :-)

Co myślicie o tym lakierze?Lubie piaski na swoich paznokciach?
Pozdrawiam
K.

wtorek, 24 grudnia 2013

Merry Christmas Everyone

Kochani,z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia,życzę Wam przede wszystkim zdrowia,pomyślności,dużo uśmiechu,miłości,udanego Sylwestra oraz szczęśliwego Nowego Roku :)
                                                                                            Kasia (Place Of Woman)

czwartek, 19 grudnia 2013

CupCake od Lush

Kochani,wróciłam wypoczęta i pełna nowych pomysłów,również odnośnie blogowania.
Pora na kolejną recenzję kosmetyków Lush...ach,jak żałuję,że nie możemy ich jeszcze dostać w
Polsce,jednak mam cichą nadzieję,że to tylko kwestia czasu.
Maskę CupCake kupiłam,będąc w Pradze,dzisiaj kilka słów na jej temat...


Kilka słów od producenta:


Czekoladowe niebo dla skóry tłustej i problematycznej.Czekolada ma działanie absorpcyjne oraz łagodzące podrażnienia.Glinka Rhassoul oczyszcza i łagodzi skórę.Nasiona lnu,masło kakaowe i proszek kakaowy zmiękczają skórę.Mięta oraz oleje z drzewa sandałowego dopełniają skład tego fantastycznego produktu.
Maseczka musi być przechowywana w lodówce.

Skład: 


Cena/dostępność:

Tak jak wspominałam wcześniej,w Polsce Lush nie jest dostępny stacjonarnie,jednak zawsze pozostaje internet,gdzie jest coraz więcej aukcji,gdzie można kupić ich kosmetyki.
55ml/280 Kc ( około 42 PLN )



Kilka słów ode mnie:

Jest to moje drugie opakowanie tego produktu i mimo,że nie mam cery tłustej,ani problematycznej spisuje się u mnie fenomenalnie.Jest to maska z pewnością inna od typowych maseczek,które możemy dostać w każdej drogerii.Produkt jest w 100% naturanly,bez konserwantów,więc dostarczamy naszej skórze to,co najlepsze.Zapach czekolady i mięty,to zdecydowanie dziwne,ale bardzo przyjemne dla naszego nosa połączenie.Maseczka dosyć szybko zastyga,pozostawiając delikatna skorupkę na twarzy.Po aplikacji pozostawiam ją na 10-15 minut,po czym zmywam letnią wodą.Jest to jedyna maska,która tak oczyszcza moją buzię,fajnie matuje,wygładza i pozostawia skórę baaaardzo miękką.CupCake wystarcza na około 10 aplikacji,więc wydajność jest całkiem fajna...


Jest to zdecydowanie moja ulubiona maseczka,do której powrócę z wielką przyjemnością.Polecam Wam ten produkt,jest naprawdę godny uwagi.

Miałyście do czynienia z produktami Lush? Może znacie CupCake? Jakie maseczki do twarzy polecacie?
Zapraszam na mojego Instagrama: http://instagram.com/placeofwoman
Pozdrawiam :)
Kasia

czwartek, 12 grudnia 2013

Śliwkowy fiolet od Golden Rose+Wyniki Rozdania

Hej :)
Co u Was? Ja jutro wybieram się na mały urlop do Szczyrku,wracam dopiero w środę,więc nie będzie mnie przez kilka dni na blogu...

Dzisiaj szybki post o lakierze,który skradł moje serce,noszę go ostatnio bardzo często na swoich paznokciach.Jestem pozytywnie zaskoczona jego jakością,mam wiele droższych lakierów,które nie dorastają mu do pięt...



Utrzymuje się na paznokciach cały tydzień,nie odpryskuje nawet w ekstremalnych warunkach (czytaj sprzątaniu :D )...no i ten kolor...co tu dużo mówić,idealny na okres jesienno-zimowy,jestem nim zauroczona :)



Lakier posiada fajny pędzelek,który ułatwia aplikację lakieru,wystarczy jedna warstwa,aby pokryć płytkę paznokcia.Można go dostać praktycznie w każdej drogerii za niewielkie pieniądze.
Stwierdzam,że to jeden z moich ulubionych lakierów,gdy go zużyję z pewnością kupię kolejną buteleczkę...



Wyniki rozdania Party Lite & Modny Design:
Nie owijając w bawełnę,nagrodę zgarnia: anikt4...Kochana gratuluję,już piszę do Ciebie e-maila :)


Lubicie lakiery Golden Rose? Jakie kolory polecacie?
Trzymajcie się ciepło :)
Kasia
PS: Zapraszam Was na mojego Instagrama,tam praktycznie codziennie dodaję nowe foty: http://instagram.com/placeofwoman

czwartek, 5 grudnia 2013

Szybko i smacznie,czyli Delicje z Bananem

Witajcie :)
Dzisiaj bardzo szybki i banalny przepis na delicje z bananem.


Potrzebujemy:

* Opakowanie okrągłych biszkoptów,
* 2 banany,
* 2 mleczne czekolady,
* 2/3 łyżki masła


Banany kroimy w plasterki,średniej grubości,czekoladę rozpuszczamy z masłem w kąpieli wodnej,następnie rozkładamy biszkopty,na które dajemy pokrojone banany i polewamy je czekoladą...






Odkładamy je w chłodne miejsce do ostygnięcia i gotowe :)
                                            SMACZNEGO :)


Przepis jest banalnie prosty,szybki i pyszny ;)) Polecam :)

A Wy jakie przepisy polecacie? :) Może znacie ten? :)
Zapraszam do wzięcia udziału w moim konkursie: TUTAJ oraz do odwiedzenia mnie na Instagramie: TUTAJ
Pozdrawiam :)
K.

wtorek, 3 grudnia 2013

Konkurs Party Lite&Modny Design

Witajcie:)
Z racji zbliżających się Mikołajek oraz Świąt Bożego Narodzenia,przychodzę do Was z konkursem.
Do wygrania:
* Duża świeca Party Lite o zapachu cynamonu i drzewa laurowego,zapach,który kojarzy mi się ze zbliżającymi się świętami...
* Woski Party Lite o zapachu pelargonii,intensywny zapach,który umili Wam długie jesienno-zimowe wieczory przy kominku...
* Miętowe kolczyki 'keep calm and carry on' od Modny Design,kolczyki,które sama 'zaprojektowałam',jeżeli macie pomysł na biżuterię i chcecie stworzyć coś oryginalnego polecam odwiedzić stronę http://modnydesign.pl/



Co trzeba zrobić,aby wziąść udział w konkursie?
* Być publicznym obserwatorem mojego bloga 1pkt (obowiązkowe)
* Polubić na facebooku Party Lite TUTAJ 2pkt
* Polubić na facebooku Modny Design TUTAJ 2pkt
* Dodać banner konkursowy na swoim blogu 4pkt
* Napisać pod postem komentarz zawierający wszystkie potrzebne informacje,wzór poniżej:
                                                                Obserwuję jako:
                                                                Na fb Party Lite lubię jako:
                                                                Na fb Modny Design lubię jako:
                                                                Link do banneru:
                                                                Adres e-mail:

REGULAMIN:
1. Organizatorem konkursu oraz sponsorem nagród jest Party Lite oraz Modny Design
2. Nagrody w konkursie są nowe i nieużywane.
3. Rozdanie trwa od  03.12.2013 do 10.12.2013 r. (włącznie)
4. Wyniku ukażą się najpóźniej 11.12.2013 r.
5. Koszt wysyłki (polecony, priorytet) pokrywa autor bloga Place Of Woman, jednak wyłącznie na terenie Polski. Na życzenie i koszt zwycięzcy jest możliwość wysłania nagród kurierem.
6. Organizator nie odpowiada za ewentualne uszkodzenia produktów związane z wysyłką.
7. Po ogłoszeniu wyników skontaktuję się dodatkowo ze zwycięzcą mailowo, jednak gdy nie otrzymam wiadomości z adresem do przesyłki do 15.12.2013 r. i przystąpię do wytypowania kolejnej osoby. 

Zapraszam do zabawy i życzę powodzenia :-)

Kasia

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Essie Bond With Whomever

Hej:)
Mamy już grudzień,jeszcze moment i święta,sylwester i nowy rok...jak ten czas nieprawdopodobnie szybko leci.
Dzisiaj o lakierze do paznokci,a raczej o kolorze,który zachwycił nie tylko mnie.Odcień nietuzinkowy,długo takiego szukałam.Padło na Essie Bond With Whomever.
























Jak Wam się podoba ten kolor? Jakie odcienie Essie polecacie?
Pozdrawiam
Kasia

piątek, 22 listopada 2013

Aktualna pielęgnacja włosów+wyniki rozdania Guerlain

Witajcie Kochani :)
Co u Was? Ja wybieram się dzisiaj na małe zakupy i do kina.Oczywiście zahaczę o Rossmana(%),o ile coś jeszcze zostało,bo promocja trwa od wczoraj ;)
Dzisiaj przyszedł czas na pokazanie Wam,czego aktualnie używam do pielęgnacji włosów.Niektóre produkty się nie zmieniły(post z przed kilku miesięcy TU),jest też kilka nowości,niektóre mnie zachwyciły,inne trochę mniej...


* Szampon,John Frieda,root awakening - Uwielbiam,uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam,mój ulubieniec od dawna.Niestety chyba go wycofali,bo nigdzie go nie mogę znaleźć...robi z włosami wszystko,co powinien,wydaje mi się,że dzięki niemu włosy mniej się puszą...no i uwielbiam jego zapach.Jego recenzję możecie przeczytać również w mojej pielęgnacji włosów sprzed 9 miesięcy TUTAJ.
* Suchy szampon,Batiste - Używam go raczej sporadycznie,jednak czasami naprawdę się przydaje.Działa tak jak powinien,czyli odświeża włosy,pozostawia delikatny zapach,nie pozostawia białego osadu,czego się chyba bałam najbardziej,bo jednak biały osad,coś w stylu łupieżu na ciemnych włosach,nie wygląda za dobrze.Myślę,że produkt godny uwagi.


* Maska do włosów,Kallos,keratin - Maska całkiem fajna,jak za tak niską cenę.Włosy są nawilżone,ładnie się błyszczą.Jednak pozostaję wierna jej siostrze,czyli masce z proteinami mlecznymi,o cudownym zapachu,po którą z pewnością sięgnę,gdy zużyję tę.
* Serum do włosów,Regenerum - Kupiłam ją już jakiś czas temu,ale właśnie z myślą o zbliżającym się okresie jesienno-zimowym,w którym zawsze mam problem z wypadaniem włosów.Czy pomogła?W jakimś stopniu napewno,jednak jakiś spektakularnych efektów niestety nie widzę.


* Odżywka rozświetlająca,Marion,natura silk - Jest to moje drugie opakowanie tego produktu,pierwsze otrzymałam w ramach współpracy z firmą Marion.Mgiełka jest dwufazowa,włosy po jej użyciu lepiej się rozczesują,pięknie się błyszczą,są gładkie no i cudownie,słodko pachną.Produkt mega wydajny.Polecam.
* Odżywka,Joanna,argan oil - Spryskuję nią głównie końcówki włosów,które mam wrażenie,że całkiem fajnie nawilża.Ładnie pachnie,jednak jest bardzo nie wydajna,więc tu mały minusik,jednak produkt jest godny polecenia.


* Odżywka do włosów suchych i zniszczonych,Balea - O tym produkcie,możecie przeczytać TU.
* Odżywka do włosów brązowych,Schwarzkopf,gliss kur - Jestem z niego średnio zadowolona,ma za zadanie rozświetlić włosy i je nawilżyć,czy to robi,nie zauważyłam.Plus za ładny zapach i wygodne opakowanie z pompką.
* Jedwab do włosów,Marion,natura silk - Świetny produkt,jest to moje któreś z kolei opakowanie.Nabłyszcza,nawilża i pięknie pachnie,czyli spełnia wszystkie oczekiwania jedwabiu do włosów.Polecam.


* Lotion do włosów,Seboradin - Produkt bardzo wydajny,narazie przeszłam dwutygodniowy etap i zużycie,takie jak na zdjęciu.Kupiłam go również z myślą o moich wypadających włosach i muszę przyznać,że jak narazie najlepiej sobie z tym poradził,widać delikatną poprawę.Jedyny minus to jego zapach...odstrasza naprawdę,jednak myślę,że warto wypróbować,jeżeli ktoś boryka się z wypadaniem włosów.


* Olej migdałowy,KTC,almond oil - Skusiłam się na niego,będąc w jednym ze sklepów tureckich po olej Amla.Używam go od niedawna,podoba mi się głównie to,że jest praktycznie bezzapachowy,natomiast denerwuje mnie szklane opakowanie...
* Olej,Dabur,amla - Bardzo poprawił kondycję moich włosów,po dłuższym stosowaniu zauważyłam,że włosy mniej się przetłuszczały za co duży plus.Natomiast drażni mnie jego mocny zapach,który bardzo długo się utrzymuje,chociaż poleciłam go mojej koleżance,której zupełnie on nie przeszkadza,więc na temat zapachu chyba nie ma co dyskutować.Bardzo polecam.
* Olej arganowy,Esent - Olej,który dostałam w ramach współpracy z firmą esent.pl.Jest to produkt w 100% organiczny,pochądzący z Maroka.Bardzo lubię jego "orzechowy" zapach.Olej arganowy jest to taki olej,który świetnie działa na kondycję moich włosów,bardzo wydajny.Polecam.
* Olej kokosowy,Biochemia urody - Męczę go od kilku miesięcy,ponieważ jest bardzo wydajny,a używam go sporadycznie na końcówki włosów.Na jego temat również możecie przeczytać TU.



* Szczotka do włosów,Tangle Teezer - Szczotka,w której zakochałam się od pierwszego użycia.Idealnie rozczesuje włosy,czy na mokro,czy na sucho.Myślę,że również przyczyniła się do lepszej kondycji moich włosów.Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie,nie mieć jej w torebce ;))

Mam dzisiaj dla Was również wyniki rozdania sławnych Meteorytów Guerlain.Nie przedłużając,wygrywa Nika88,gratuluję Kochana.E-mail już do Ciebie leci :)

Znacie któreś z tych produktów? Co Wy polecacie do pielęgnacji włosów?
Całuję:*
Kasia

czwartek, 14 listopada 2013

Guerlain,Meteorites Perles Du Paradis+KONKURS

Witajcie :)
Jestem już w Polsce,na dworze coraz chłodniej...czas wyciągnąć z szafy cieplejsze ubrania,w ogóle szukam ciepłych kozaków,jednak jak narazie nic mi się nie podoba;/

Od dawna pragnęłam mieć sławne Meteoryty z Guerlain,jakiś czas temu postanowiłam je kupić,zdecydowałam się na te z kolekcji limitowanej...




Opinia producenta:

Kolejna limitowana odsłona najsłynniejszych kulek,tym razem na wiosnę 2013 roku.Kulki w rozmiarze XXL,mające na celu stworzenie na twarzy efektu świetlistości,wygładzenia i anielskiej aureoli.Kolor niebieski i zielony zastąpił róż dla rozświetlenia oraz srebro-by odbijało światło.Gąbka zastąpiona jest delikatnym,różowym puszkiem dla oddania czci kobiecej natury.

Cena i dostępność:

279zł/53g,dostępne w Sephorze,Douglasie.



Moja opinia:

Z kulkami Guerlain to jest chyba tak,że albo się je kocha miłością wieczną,albo jest się odpornym na te wdzięki.Dosyć długo wzbraniałam się przed ich zakupem,dodam,że wcześniej nie używałam meteorytów i był to trochę zakup w ciemno.Na początku bałam się,że przez różową tonację,będę wyglądać jak świnka,jednak zaskoczyłam się pozytywnie...efekt na skórze jest bardzo subtelny,delikatny,cera nabiera blasku,twarz wygląda na bardziej wypoczętą.Brokat jest niemalże niewidoczny.Nie wysuszają.Troche zastrzeżeń mam natomiast do opakowania,jak za taką cenę,tekturowe opakowanie...hmmm trochę słabo,ale fakt,liczy się to,co jest w środku.Całość wygląda słodko i dziewczęco.Kulki są jak najpiękniejsze perfumy,czy seksowna bielizna,niby nie widoczne,ale powodują,że czujesz się wyjątkowo...Cena wysoka,jednak używam ich od kilku miesięcy,a zużycia nie widać.



Z okazji,tego,że Meteoryty są tak wydajne i w życiu nie uda mi się zużyć całego opakowania,mam dla Was mały konkurs.Do wygrania jest odsypka Meteorites Perles Du Paradis,wystarczy być publicznym obserwatorem mojego bloga,napisać swój e-mail,oraz dlaczego chciałabyś je mieć,oczywiście banner na swoim blogu mile widziany :)
Konkurs trwa od dzisiaj 14.11.14,przez tydzień 21.11.14.


Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie:)
Pozdrawiam
Kasia